Jak na dobrą i miłą dziewczynkę przystało, panna Mazur nie cierpi jednego: utytułowanych cwaniaczków w show-biznesie, proponujących jej wymianę wizytówek z tzw. ciągiem dalszym.
źródło: NKJP: Sami swoi: Monet Mazur, CKM, 2001
Kim jest ta dama, George? - spytał po angielsku. - Przygruchałeś sobie dziewczynkę? George zaczerwienił się po czubki włosów.
źródło: NKJP: Maria Nurowska: Rosyjski kochanek, 1996