umarł w butach

Chodzi o ratę, zaliczkę, bo jeżeli pan będzie czekał na ekspertyzy, które może się pojawią w styczniu, no to umarł w butach, to po prostu będzie już za późno.

źródło: NKJP: Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu RP z dnia 12.09.1996

Mój dziadek po śmierci babci poszedł załatwić formalności w parafii. Ksiądz powiedział, że OK załatwi, ale obowiązuje cennik i dziadek ma wpłacić mu 800 zł. Dziadka zatkało, jest ubogim człowiekiem do tego bardzo przeżył śmierć babci. Nie było żadnych negocjacji! Cennik to cennik i koniec - umarł w butach.

źródło: Internet

[...] tak było, kiedy na zjeździe uchwalono, że związek będzie się domagał wolnych wyborów. Wtedy wiedziałem już na pewno, że „umarł w butach”. Bo jak można było tym ludziom wytłumaczyć, że wolne wybory nie są możliwe?

źródło: NKJP: Adam Michnik, Józef Tischner, Jacek Żakowski: Między Panem a Plebanem, 1995

Zyga przyglądał się temu z politowaniem. - Oj, bo nie mogę! Tak to nic z tego nie będzie. Umarł w butach. Kiedy ktoś tak mówi, wówczas się odpowiada: - Z cholewami. I Dawid, pragnąc pokryć zmieszanie, wstyd, powtarza: - Umarł w butach z cholewami.

źródło: NKJP: Bogdan Wojdowski: Chleb rzucony umarłym, 1975