W ostatnich akcjach zmęczone Ukrainki nie trafiały już za 3 pkt, a bezpańskie piłki padały łupem górującej wzrostem nad rywalkami Dydek i Polki zwycięsko zakończyły swoją drogę przez mękę.
źródło: NKJP: MIK: Droga przez mękę, Trybuna Śląska, 2001-09-20
Więcej sytuacji stworzyli goście, którzy jednak albo pudłowali, albo ich strzały padały łupem znakomicie grającego tego dnia Rafała Tyki. Nowy bramkarz Orła, który nie znalazł miejsca w AKS Mikołów, bronił jak natchniony.