b.

Poszliśmy z J. na lunch do Provincetown; cichy, b. mglisty dzień.

źródło: NKJP: Graham Masterton: Dżinn, 1996

Po nieudanym rozwiązaniu trasy Dietla - Grzegórzecka [...] Agencja szykuje następne, b. wątpliwe rozwiązanie ronda.

źródło: NKJP: Albin Ksieniewicz: Staw na rondzie?, Dziennik Polski - Kraków, 2001-08-07

U nich poznałam krytyka sztuki, także Żyda, b. miłego [...]

źródło: NKJP: Maria Rostworowska: Portret za mgłą opowieść o Oldze Boznańskiej,2003

Ks. Gilbert ma niezaprzeczalne sukcesy. Z gęby widać, że nie narzeka - lecz sobie radzi. I jeszcze jedno, b. ważne: swoją „zaniedbaną młodzież” umieścił na wiejskiej farmie w Faucon, gdzie oprócz ludzi mieszka 300 zwierząt.

źródło: NKJP: Dobry ksiądz - zły ksiądz, Dziennik Polski - Magazyn, 1999-01-29

[...] Mirku - odpisuję Ci na ostatni list, za który b. dziękuję - lubię czytać listy [...].

źródło: NKJP: Czesław Mirosław Szczepaniak, Gazeta Wyborcza- Magazyn, 1997-09-26