[...] jak już zaakceptujemy kolejną porażkę, wrzucamy na luz i pocieszamy się wspólnie, że przecież mogło być gorzej.
źródło: NKJP: Blog Polonka54, 2009-09-06
- [...] już w pierwszy wolny dzień „wrzucamy na luz”. Przestajemy myśleć o pracy, o problemach, których nie możemy na razie rozwiązać [...].
źródło: NKJP: Milena KOCHANOWSKA (rozmawiała): w 4 oczy z lekarzem medycyny, Ewą Kowalską, Gazeta Poznańska, 2003-08-11
[...] kiedy wrzucam na zupełny luz, puszczam żartobliwie jakąś zabawną, choć trochę oderwaną od rzeczywistości historyjkę [...].
źródło: NKJP: Internet
[...] mam więcej czasu niż przy pierwszym dziecku. [...] Jak było jedno, to sama musiałam zapewniać rozrywkę. Drugie witasz z większa pewnością siebie, mniej się spinasz na doskonałość, generalnie dajesz sobie na luz.