[...] każdy niewywietrzony pokój mieści w sobie szerokie równiny, nad którymi przetaczają się wielkie chmury i nie mające końca trakty, po których rozpędzone konne karetki rozwożą dokumenty z dwugłowym orłem na pieczęciach.
źródło: NKJP: Magdalena Tulli: Sny i kamienie, 1999
Kareta jest piękna. [...] przejechałabym się taką karetką [...].