tu się zgina dziób pingwina
-
pot. używane w celu wyrażenia całkowitego lekceważenia kogoś lub czegoś i niechęci do spełnienia próśb lub oczekiwań jakiejś osoby - albo w celu opisania takiej sytuacji
-
Uważane za bardzo niegrzeczne i obraźliwe. W mowie używane często z towarzyszeniem gestu, polegającego na zgięciu w łokciu jednej ręki i skrzyżowaniu jej z drugą.
-
CZŁOWIEK W SPOŁECZEŃSTWIE
Zasady współżycia społecznego
zachowania i wyrażenia nieakceptowane społecznie -
Nie rozchodzi się już nawet o pieniądze, ale o ambit. Ten ćwok z Ratusza, jeśli wygra, będzie chciał, żebym zmienił nazwisko, a zatem i nazwy spółek oraz ich wspólne logo. Ale tu się zgina dziób pingwina! - pan Tomasz wali kantem dłoni w wewnętrzną stronę łokcia drugiej ręki.
źródło: NKJP: Miasto przeciw Miastu, Dziennik Polski, 1998-10-16
Zrozumcie, co to jest emigracja i czym się różni od wyjazdów na saksy na miesiąc lub kilka lat w celu zarobienia kasy i przywiezienia jej z powrotem. Zrozumcie, że gastarbeiterzy to nie są żadni emigranci, tylko cudzoziemscy pracownicy przebywający czasowo w kraju pracodawcy. Zrozumcie, że Warszawa nie rządzi i nigdy rządzić nie będzie polską diasporą, zarówno tą urodzoną za granicą, jak i tą najświeższą, emigrantami z PRL. Zrozumcie to, a we wszystkim innym jakoś pomału się dogadamy.
A na razie - tu się zgina dziób pingwina.źródło: NKJP: Internet
-
typ frazy: fraza wykrzyknikowa
-
Spopularyzowane dzięki używaniu przez jedną z postaci serialu telewizyjnego "Dom" (1980). Pierwsze użycie przypisuje się Wiesławowi Dymnemu w filmie "Ktokolwiek wie..." (1966). Informacja za: Marek Hendrykowski, Najlepsze kasztany. Księga cytatów polskiego filmu , Poznań 2013.