farmazon

Plecie publicznie takie farmazony, że odbiorcy (dziennikarze, słuchacze, widzowie) mają prawo czuć się obrażeni [...].

źródło: NKJP: Twoja Trybuna, Trybuna, 2006

- Głupoty i farmazony mówią takie, że się wierzyć nie chce - pani Adela, chociaż skończyła tylko podstawówkę, wie, że jak kto się na czym nie zna, to nie powinien się za to brać.

źródło: NKJP: Anna Fostakowska: Zamiast do Unii, my na odstrzał idziem, Gazeta Wyborcza, 1998-04-17

W pismach Vassuli jest wielokrotnie powtarzane, że racjonalizm i modernizm są wrogami Kościoła. Najpierw [...] poczytaj, później dyskutuj, bo się nie znasz i gadasz jakieś farmazony.

źródło: NKJP: Internet

Jak człowiek cię irytuje, to siłą rzeczy jesteś niemiły dla niego, np. ja jestem cholernie nerwowy i [...] jak ktoś mi wyskoczy z jakimś farmazonem, to kipię ze złości.

źródło: NKJP: Internet

Oszukiwanie bliźnich na tzw. farmazona jest uświęconą tradycją oszustów. Przed wojną kmiotkom sprzedawano tramwaj lub kolumnę Zygmunta, teraz handluje się suszonym zsiadłym mlekiem lub mieszkaniami, których jeszcze nawet nie narysowano.

źródło: NKJP: Dyzma wiecznie żywy, Dziennik Polski, 1998-03-06