|
[...] kasa parkingowa przyjmuje od 50 gr w górę, a ja tak mam tylko 1,50, reszta to 10-20 gr. Cóż, dobra, idziemy do obsługi parkingu... „Nie, u mnie się nie da zapłacić, musi Pan w kasie. [...] . Dobra, idziemy do kwiaciarzy/zniczarzy - wielu ich nie było, bo to niedzielne popołudnie [...]. Obszedłem wszystkich. Połowa była przynajmniej chamsko szczera - nie, panie, ja takiej drobnicy nie chcę, idź pan gdzie indziej. Inni po prostu twierdzili, że nie mają jak wymienić, nie mają monet. Taa, po całym dniu handlu, 2,50 monetami powyżej 50gr w kasie nie masz - jedzie mi tu czołg?
źródło: Internet: joemonster.org
|